VICTORIA - Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet

UWAGA !!!
Bieżące informacje o działalności stowarzyszenia Victoria znajdują się na stronie na Facebooku
https://www.facebook.com/Stowarzyszenie-na-Rzecz-Kobiet-Victoria-219850051437085/

Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Linki
Kontakt
Galeria
Szukaj
Dzisiejsze wydarzenia
Informacje o nas

Nasza misja
Program działania
Historia...
Stałe formy pomocy
Zarząd...
Statut...
Zrealizowane Projekty...


Die Charakteristik des Vereins 'Victoria'


The characteristics of the association 'Victoria''
POLITYKA COOKIES
Wykorzystujemy infor-
macje przechowywane w Państwa przeglądarce internetowej. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies

Ostatnie Artykuły
„Gniew"
Gniew na przemoc dom...
"Gniew" kryminał o p...
SERGIO DE ARANA: KTO...
Matka Boska płacze k...




Gniew na przemoc domową. Nowa książka Zygmunta Gniew na przemoc domowa
"Gniew" Zygmunta Miłoszewskiego wyszedł przed tygodniem. To kolejna - po "Uwikłaniu" czy "Bezcennym" - książka o zbrodni. Ale nie jest to po prostu kryminał. Nie kryminalna intryga jest tu najważniejsza. Jest w zasadzie tylko konstrukcją, która niesie najważniejsza narrację - o zbrodni domowej. Ba, to nawet jest coś więcej, to nie powieść, a publicystyka kryminalno-społeczna.

Pytam o to Miłoszewskiego. - Tak, "Gniew" to manifest.


No to odczytajmy go.

Książka zaczyna się tak: "Wyobraźcie sobie dziecko, które musi się chować przed tymi, których kocha".

Wyobraźnia niepotrzebna. Autor prowadzi nas do tego dziecka - mały jest świadkiem umierania matki. To go emocjonalnie okaleczy na całe życie. To jest dziecko, którego dom rodzinny to - jak pisze Miłoszewski - "dom zły". Tytułowy "Gniew" dotyczy tego właśnie domu.

Wymiotny seks domowy

Według danych Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości przemoc domowa w statystykach wygląda tak:

- każdego roku przemocy fizycznej lub seksualnej doświadcza od 700 tysięcy do miliona Polek,

- co dziesiąta kobieta w Polsce doświadczyła przestępstwa zgwałcenia lub usiłowania gwałtu,

- każdego roku w Polsce zostaje zgwałconych 30 tysięcy kobiet,

- w wyniku przemocy domowej co roku ginie w Polsce około 150 kobiet.

Statystyka pokazuje, że każdego tygodnia giną w Polsce 3 kobiety, które mogłyby żyć, gdyby otrzymały pomoc i wsparcie ze strony państwa.

I o tym jest "Gniew".


Panda

Szacki z pogardą mówi o kobiecie "pseudopanda". Panda to kobieta z podbitym okiem. Tak pobite narzeczone, żony, kochanki czy konkubiny ochrzcili policjanci. Ta jest "pseudo", bo została nie pobita, tylko jest nękana psychicznie.

Jest i inna ofiara domowej przemocy. Była nękana przez lata. Najpierw przeciętny mąż okazywał zwyczajną złość irytację, potem rzucał wyzwiska i pogróżki, aż wreszcie dawał zwyczajne lanie. Nie, nie zwyczajne. Doskonałe, niemal bez śladów, było jak zbrodnia doskonała.

Kobieta opowiada o tym Szackiemu, (terapeutka kazała jej się zwierzać): "Artur był zawodowcem. Bolało jak cholera, ale nigdy na tyle, żeby trzeba było opatrywać rany albo składać kości. Rzadko się nawet zdarzało, żebym miała siniaki. Bicie po piętach na przykład. Płakałam z bólu przy chodzeniu przez tydzień, a nawet zaczerwienienia nie było. Pięścią w brzuch, zero śladów. Kawałkiem gumy pod kolanami, tak samo. A bolało, jakbym sobie więzadła zerwała na nartach. Nie uwierzylibyście też, ile cudów zdziałać może walenie po głowie przez poduszkę i w ogóle walenie przez poduszkę. Czasami tak mnie napierdalał, że musiałam brać wolne, bo dołu od góry nie odróżniałam. A wyglądałam jak po wizycie u kosmetyczki. Śliczna, zdrowa, zaróżowiona. Pardon le mot, ale to naprawdę było napierdalanie, żadne inne słowo tego nie odda".

Przemoc w trzech odmianach

Polski Sejm znów odłożył ratyfikację Konwencji Rady Europy o zwalczaniu i zapobieganiu przemocy wobec kobiet na później. Przeważyły głosy, że "godzi w polską rodzinę i polską kobietę".

A ratyfikacja byłaby silnym sygnałem dla ofiar, że Polska przemocy nie toleruje, ale i dla sprawców, że będą ścigani. Bo nie są. W 2013 r. policja zidentyfikowała 87 tysięcy ofiar przemocy domowej oraz 61 tys. osób podejrzanych o stosowanie przemocy. Zostało skazanych za przemoc wobec bliskich 11.890 sprawców. Była to najniższa w historii liczba skazań.

Sprawcy przemocy w 86 proc. przypadków otrzymują karę więzienia w zawieszeniu, a jedynie 4 proc. skazanych otrzymuje nakaz opuszczenia mieszkania zajmowanego razem z ofiarą przemocy.

Czyli w 96 proc. domów z przemocą ofiary nadal mieszkają ze swoim oprawcą i ze strachem przed nim.

W "Gniewie" przemoc domowa występuje w trzech odmianach: fizycznej, społecznej (kobieta w tradycyjnej roli opiekunki domowego ogniska) i ekonomicznej (finansowe uzależnienie od oprawcy zmusza do życia wedle jego warunków). A kobiety dla mężczyzn to po prostu głupsze i gorsze od nich istoty, znaczy naturalnie przeznaczone do posiadania, czyli bicia, poniżania, katowania, upodlania.

Powieść jest skonstruowana jakby miała być polemiką z przeciwnikami Konwencji Rady Europy. Z pseudonaukową prawicowo-kościelną narracją o tradycyjnej rodzinie, której fundamentem są wartości chrześcijańskie. Miłoszewski pokazuje te tradycyjne rodziny. Z tym że u niego nie wartości chrześcijańskie budują więzi rodzinne. Buduje je strach w tradycyjnym domu. Dom to miejsce zbrodni niemal doskonałej - sąsiedzi, rodzina, znajomi, policjanci tej zbrodni nie widzą, nie słyszą, nie mówią o niej.

A gdyby konwencja była ratyfikowana? Wymaga konkretnych rozwiązań, np. skutecznej izolacji sprawcy przemocy od osób pokrzywdzonych, rozbudowanej i skutecznej profilaktyki, schronisk i ośrodków specjalistycznych dla ofiar przemocy.

Link








Dodane przez Victoria dnia październik 22 2014 16:05:31870 Czytań - Drukuj
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 242
Najnowszy Użytkownik: inodar
Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet "VICTORIA",
ul. 3 Maja 14 A 35-030 Rzeszów